... -

Cissy. · Gość

Przepraszam, ale skoro już i tak pójdę do piekła, to w sumie...
Przepraszam, że będę tą zuą, ale w sumie to od początku wiedziałam, że tak się skończy.
To nie ma sensu. Widać. Nie potrafię już pisać. Nie potrafię już czuć magii. Przepraszam.
Ale dziękuję wszystkim. Za wszystko.
I przepraszam, że żyję.
Boże Sad

Przepraszam.
Mo$ciQ Zuo i WRN.

Sad

Bercia

Ciśka, nie!
Proszę, proszę, proszę.
Tylko nie TYYYYYYYYYYY ;(
Bez Ciebie to już nie będzie TA SMPZH...

Crying or Very sad

bezczelna.

Cissy.! Co ty robisz?!
To chyba żart.!
Jak chcesz to możesz pisać o nowej postaci,
ale nie odchodź.!

Michelle

Ciś... Ja Cię rozumiem... Ja też już zupełnie nie czuję magii mojej Michelle, nie wiem czy potrafię ciągnąć jej historię, nie wiem czy to ma sens. Miałam na początku masę pomysłów, ale teraz... Teraz jak nad tym pomyślę...

Lepiej nie robić nic na siłę, ani z woli przymuszonej, bo to nigdy nie wyjdzie Sad

bezczelna.

No przestańcie...
Ja nie chcę żeby seria się rozsypała Sad

Michelle

Sarusiu, ja też nie, ale ja nie mam kompletnie pomysłu co mogłabym napisać o Michelle... Nie potrafię... Niestety... Pisanie w Londons idzie mi jako-tako, nawet jest ok, ale tutaj nie potrafię się odnaleźć. Hogwart się wykończył, przykro mi.

bezczelna.

No, ale chyba nie odchodzisz??
To może stwórz nową postać?

Michelle

No właśnie jak myślę nad stworzeniem nowej postaci to przed oczami pojawia mi się pytanie: czy podołam, czy nie zawiodę po raz kolejny, o czym mogłabym pisać. Zero pomysłów na jakąkolwiek fabułę, nic, zero, pustka. Nie chcę odchodzić, ale sama widzę, że tak czy siak ja dłużej nie pociągnę Sad

bezczelna.

Nie masz weny po prostu.
A może Lily i James?
Na to znalazłoby się mnóstwo pomysłów.

Żella

Ekhm.
Ja nie pozwolę, żeby SMPzH rozpadła się po raz kolejny Wink

Saruś, tym razem możesz na mnie liczyć do końca, nawet jeśli zostaniemy tu we dwójkę xD Nie dam rozwalić i tyle, nie dam zniszczyć tego, co wspólnie zbudowałyśmy. I koniec.
Miszel, może spróbujesz jeszcze raz? Pomyśl, na pewno coś Ci przyjdzie do głowy. Nie zostawiaj nas. Jesteś dla nas zbyt ważna Sad (2)

Masz już najcudowniejszy avatar na świecie, teraz wystarczy że zostaniesz i zbudujesz coś od nowa Wink

Ciś, moje zdanie znasz z wczorajszej rozmowy. Tęsknić będę, no ale to Twój wybór i postaram się to zrozumieć Smile

bezczelna.

Ja się znowu boję, że teraz wszyscy zaczną odchodzić...
Znając życie przyśni mi się dziś koszmar.

Żella

Saruś, jest kilka osób, które nie zostawią SMPzH... Dobra, wiem że mówię o sobie xD Damy radę, rozumiesz? Żadnych koszmarów. Pociągniemy to wszystko dalej, zobaczysz! Smile

bezczelna.

Ku.rwa.! Jeszcze w komentarzach u Black przeczytałam, że Justysia zastanawia się nad odejściem.!
Co ja mam zrobić? ;(

Żella

Jedno jest pewne, ja nie wyrobię, jak znowu się rozpadniemy. Raz już SMPzH straciłam, ja po raz kolejny nie mogę... To dla mnie za dużo znaczy! ;_;

Powiem szczerze - będę miała żal, kiedy inni też zaczną odchodzić. Bo większość mówi, jak to bardzo serię kocha, a potem może odejść z takiego powodu jak brak weny. Moim zdaniem nie na tym polega przywiązanie.

A zresztą. Chcecie, odchodźcie. Ja zostaję. Jestem wkurzona do granic możliwości, a to takie nie-żellowe, więc przestańcie wariować. ;<

bezczelna.

Jeśli nie macie weny to powiedzcie.
A nie od razu odchodzicie.
Żell ma rację.
Najpierw mówicie, że tak kochacie tę serię, a potem?
Czyli to były puste słowa?

Bercia

ja kocham.
i jestem jedną z osób, które są tutaj najdłużej.
ale pomyślcie - nawet dobrze nie zaczęliśmy pisać, a wy już odchodzicie.

bezczelna.

Po prostu...
Ja nie wiem.
Nienawidzę kłamstwa.
Po co mówicie, że kochacie serię jak potem się tak łatwo poddajecie?

Bercia

hym, może odpowiecie?

Michelle

Jakbym chciała zacytować i odpowiedzieć każdej po kolei, to byłoby za dużo.
Wiecie, jak my się pięknie potrafimy zmotywować, jak ktoś odchodzi albo gdy seria przeżywa kryzys. Tylko, że my naprawdę musimy pomyśleć nad ogólną fabułą serii, bo na razie to każdy pisze o czym innym - tylko Negai ma taką PRAWDZIWĄ fabułę.
A tutaj każdy o czym innym. I ja też. Jakby to się dało tak NAPRAWDĘ zgrać, taką fabułę wymyślić jakąś i to wszystko fajnie opisać to byłoby super. Ale ja o tym nawet nie marzę.
Niedawno doszłam do wniosku, że jeśli pisze się pamiętnik danej postaci, lub pisze o niej opowiadanie to fabuła jest niezbędna, bo na przykład pisanie w każdej notce o czym innym i tylko takie epizody opisywać to nie wychodzi dobrze Yellow_Light_Colorz_PDT_13

.
Coś trzeba by było ustalić i trzymać się głównego wątku.

Saro, ja o Lily bym pisać nie potrafiła. Yellow_Light_Colorz_PDT_18

Zbyt trudna osobowość i jakoś tak... Nie wiem. Nie przekonana jestem do tego.
Ale NIE ODEJDĘ do końca! Choćbym miała sama zostać, a kiedyś była już taka sytuacja.

Bercia

ja NIE umiem wymyślać fabuły.
co przyjdzie mi na mózg to piszę. Razz