Nasze sny.

Gość

PODSZYWACZ to nasz nowy idol, i te wszystkie tam naraz xDD
Szkoda że Cię nie było wczoraj wieczorem Laughing

xD

Gość

A co takiego ciekawego sie wczoraj działo?

Michelle

też nie wiem^^

Cissy. · Gość

flirt z PODSZYWACZEM :>

Żella

Wszyscy wiedzą wszystko. xDD

Bercia

Cissy. · Gość

Bercia

nie gadaj, bo PODSZYWACZ tyż Wink

Cissy. · Gość

nie wiem, PODSZYWACZA nie widziałam :>

Bercia

Panie PODSZYWACZU, wróc do nas ! ;( xD

Mo$ciQ.

Cissy. · Gość

- Ciś miała sen! - szepce dramatycznie, lekko zakrywając dłonią usta chichocząc cicho.
- Otóż niedawno temu, według moich obliczeń w Ostrołęce wybrałam się z mamą do jakiegoś urzędu, stał on na wzgórzu i trzeba było tam wjechać autobusem ;> Autobus był z Magical Mystery Tour i po wnętrzu kręcił się Brian Epstein w garniturku i był jeszcze Eric Idle. Gdy już dojechałyśmy na górę, okazało się, że trafiliśmy na koncert Toma Petty'ego! Mr. Green

I ogólnie było bardzo fajnie, tańczyliśmy, śpiewaliśmy i tak dalej ;>

A potem rozmawiałam z trzema prywatnymi prostytutkami Toma, o ich pracy. Laughing

Chciały żebym się przyłączyła, ale odmówiłam z godnością. Następnie przybył Tom i mówiąc, że spodobałam mu się na widowni, oświadczył mi się. Zgodziłam się. Laughing

I chodziliśmy po jakimś supermarkecie i kupowaliśmy wyposażenie dla przyszłego domu. Laughing

A prostytutki poszły do Erica. Neutral

Żella

Hahah
Czemu się nie przyłączyłaś Mr. Green

Gość

No własnie czemu?!

Michelle

ooo Jejku XD

Bercia

ja też miałam ^^
ale sobie przypomnę, czekajcie. ..

Michelle

czykam

Cissy. · Gość

temu, bo zostałam w końcu jego żoną, to lepiej ;>

nie ma to jak po nocy czytać efefy Tomowe i mieć potem z nim sny ;>

Gość

hahaha Ciś jaki sen...ja chce taki....

Bercia

haha XDDD
a teraz ja.

opowiadałam Wam kiedyś, moje kochane o naszym "wspaniałym" gościu od techniki. no więc w tym śnie okazało się, że mamy też technikę w drugiej klasie! siedziałyśmy więc pod klasą techniczną na dwudziestominutowej przerwie, a tutaj podchodzi do nas facet i mówi coś w stylu "pójdźcie mi dziewczyny do sklepiku po dwie jednolitrowe colę, koniecznie z lodówki" Laughing

i wręcza nam 20 zł. my się na niego patrzymy jak na wariata, ale zgadzamy się i odchodzimy ze śmiechem. idziemy do sklepiku, ale okazuje się, że coli zabrakło. no więc poszłyśmy do podstawówki i złapała nas nauczycielka mówiąc, że "tym razem na nie odpuści, idziemy do dyrektorki", a my "że wysłał nas tutaj pan Jawor" i nam odpuściła. doszłyśmy do podstawówkowego sklepiku, ale tam też nie było coli. mając 10 minut czasu postanowiłyśmy przelecieć do supermarketu na przeciwko szkoły. wchodzimy, a tam jedna, długa lada jak w zwyczajnym sklepie. mowię do ekspedientki, "że chcę dwie jednolitrowe cole z lodówki.", a ona mi podaje dwie z lodówki jakieś upite. mówię, że ich nie chcę, a ona że w takim razie mamy tylko takie zwyczajne Laughing

wzięłyśmy je, zapłaciłyśmy i wyszłyśmy. spóźniłyśmy sie na lekcje, grzecznie pukamy, wchodzimy a tam... Jawor molestuje moje koleżanki ^^ odezwałyśmy się tylko "ma tutaj pan colę...", rzuciłyśmy mu resztę i zajełyśmy swoje miejsca.

i obudził mnie budzik ;p

Gość

o Boszhe BercIa JakI SEN...uFFFF