Nasze sny.

Cissy. · Gość

kocham takie sny! Laughing

Jeja, kocham te wszystkie snowe schizy xDDD
Kocham komórki śniowe (pozdro dla aŁtorki tego, jakże nowatorskiego związku frazeologicznego ;>).

Żella

xD
Jestem debilnie oryginalna, hm? ^^

Super sen, Berć xDDDD Molestowanie koleżanek było najlepsze xD

Gość

nooo a wiesz chociaż które to koleżanki...hehe

Żella

Ja? xD No ń wiem, ale no. Mr. Green

Ja jestem dumna z moich komórek śniowych.. :> Śnił mi się Sawyer z odcinka "Outlaws", ten najlepszy, ze spluwą Very Happy

A potem lostowa plaża, i było kilka koleżanek z mojej klasy i mój nauczyciel od polskiego Wink

A potem koleżanka, która przefarbowała włosy na czarno, śniła mi się w różowych. Jeee, fajnie było ;]

Mademoiselle

Dobra to teraz ja sie pochwale ^^
Otóż moja baardzo chora wyobraźnia uroiła dziki sen. I głupi.
Oto on.
Pewnego pięknego dnia Magek idzie idzie idzie. Sam. Ciemną ulicą i jak zwykle ma zaciśnięte pieści. Podjeżdża maluch czerwony jak cegła i zagradza biednemu człowiekowi droge. Przestraszona Magda ukradkiem spogląda przez szybe i widzi mężczyzne z blizną na policzku. Prawym. I w ryk. <cenzura; wrzaski dziewczyny; mało przyzwoite słowa zamazane w celu braku zgorszenia i ogolnego poruszenia poruszonych>. Po wrzaskach. I kurfowaniu nastepuje sprint. Biegnie biegnie a tu drugi czerwony maluch jedzie z na przeciwka. i BUM! Wypadek <yoyo> a po wypadku zemdlęcie Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Kolejnym punktem programu było przebudzenie w ośrodku psychiatryczno badawczym gdzie zwariowany profesorek z blizną na prawym policzku, nieobecnym wzrokiem i widocznymi oznakami ślinotoku próbował przeprowadzać na niej <biednej> nowatorskie zabiegi. Innymi słowo próbując przekształcić Magdeńka na królika doświadczalnego. I właśnie zmierzał do wystrachanej dziewczyny z wielka strzykawką i jeszcze większą igłą z szyderczym uśmiechem oraz groźbami padającymi z jego peerfidnych ust [w tym coś o niehumanitarnej śmierci, wyzysku, robocie w kamieniołomach Yellow_Light_Colorz_PDT_06

i gwałtach] kiedy to dzielni Linkin Parki zadryndali w budziku komórkowym. I chwała im za to Razz

Żella

Mad, Ty pięknie piszesz! Mr. Green

Cissy. · Gość

Gość

Ja mam w budziku dzielnego Mansona xD

Faaajny sen, czerwone maluchy rlz Very Happy

A mi się ostatnio śniło... Emo mi się śniło, haha.

Cissy. · Gość

mi się śniło dziś, że byłam na mieście w Warszawie i chciałam kupić przypinkę z brytyjską flagą, ale była za 9 złotych, a ja miałam tylko osiem Laughing

i potem byłam w zastępstwie za jakieś kobiety z biblioteki narodowej i miałam w nagrodę dostać cały pliczek rzeczy biniowych, bo ci ludzie też byli miłośnikami i mieli Laughing

w końcu dostałam różne plakaty, naszywki, przypinki i empetrójkę, a moja towarzyszka klocki lego Laughing

hell yeah, ja mam w budziku ol maj lowin Laughing

Gość

Łahahahaha.

Przypinka za 9 złotych? Szok

Bercia

aha, a ja miałam zajebisty sen dzisiaj ^^

do naszej szkoły dojeżdżają ludzie ze wsi, na których mówimy sardynki [chyba wszyscy wiedzą dlaczego]. w tym śnie ja, moje najlepsze kumpele - Rita, Aga i Kinga dostałyśmy zaproszenie na imprezę od 'chłopaka' Rity - Karola. Zgodziłyśmy się i tuż po lekcjach, o 14:15 stawiłyśmy się pod gimbusem. ja jechałam sama pierwszą dostawą razem z Owadem i tym Karolem. jedziemy, gadamy, śmiejemy się, a tutaj zauważyłam jak autobus zakręca w inną stronę. zawiózł nas do mojej kumpeli z klasy - Kaśki. Jałówa (Karol) tłumaczył, żebym poszła do domu, że ktoś się tam nami zajmie i zaraz dojdzie do mnie Kinga. Zapytałam się, dlaczego tu nie mieszka Kaśka, a on że "wystawiła ten dom na allegro za dwa złote i go kupił" Laughing

weszłam do środka, oglądałam obrazy wiszące w hallu, aż tu nagle podeszła do mnie wysoka, szczupła kobieta z ciemnymi blondwłosami zakręconymi w loczki. podała mi ręke i przedstawiła się jako "mama Karola". zaczęłyśmy gadać o Karolu i Ricie, jego zachowaniu w szkole i ocenach, aż tu nagle weszła Kinga. Okazało się, że się znają, ponieważ pracowały kiedyś w jakiejś hurtownii Laughing

. później pokazała nam album ze zdjęciami swojej rodziny i tak starsznie płakała, że nie dało się jej uspokoić. poszłam szukać Karola, wychodzę na podwórko, a tam pełno "prowiantu". Jałowa podchodzi do mnie i pokazuje mi jakieś whisky każąc spróbować. wypiłam szklaneczkę, okazało się bardzo dobre. później pokazywał mi jakieś wino portugalskie, piwo z sokiem, aż zapomniałyśmy o jego mamie. po 5 minutach rozmowy o alkoholu podszedł do nas Krystian - brat Karola. wyściskał mnie jak starą kumpelę, a my sie prawie w ogóle nie znamy. Jałówa żartował, że się kochamy, itp. I w tym momencie przyjechała druga dostawa sardynek i wychodzi z niej Rita, cała pijana. Podchodzi do Owada i całują się w najlepsze, a Jałówa zabrał gitarę i gonił Owada po całym podwórku chcąc zatłuc na śmierć, a ja i Krystian cuciliśmy Ritę.

Na tym się skończyło, mama mnie obudziła ^^

Cissy. · Gość

kto komu zabrał gitarę? Shocked

lubię Whisky. Whisky, moja żono! Whiskey in the jar! Laughing

świetny sen Cool

Gość

sper sen

Cissy. · Gość

ej

czy ja jestem jakaś niedobra? Sad

Boże. ale się spłakałam dzisiejszej nocy...

Bo to było tak, że były jakby dzisiejsze czasy i Żorż był jakby z 1964 roku. I nagle ktoś go zabił. A ja to widziałam. Gwoli ścisłości - chciał zabić także mnie, ale George mnie obronił. Oszalałam po prostu z rozpaczy, ale potem było najgorsze - okazało się, że my byliśmy razem, chyba nawet młodym małżeństwem i właśnie bezpowrotnie straciliśmy szansę na szczęście.

Boże, co za koszmar ;(

Żella

:*:*
To był tylko sen. Smile

A może i aż

Bercia

Michelle

łoo matko

Mademoiselle

za dużo krzyżowców Razz

P
A mi sie snił moj eksnarzeczony Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Massakra
To dopiero koszmar xD

Michelle

a mi się śnił trochę biwak mojej klasy Very Happy

no i że poszliśmy na łyżwy Very Happy

Mademoiselle

Taa a ja mdlałam na basenie xD
I mnie ratowali
Yellow_Light_Colorz_PDT_07