FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj
Forum Strona Główna
->
Kosz
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Seria Magicznych Pamiętników z Hogwartu
----------------
Ogłoszenia
SMPzH
O Autorach
Na dobry początek
----------------
Rekrutacja
Regulamin
Informacje
Bohaterowie.
Artyści.
Nauczyciele
Harry Potter
Aktorzyny i takie tam ^^.
Anime & Manga
Twilight
Nasze prace
Male
Female
Fan kluby
Jonas Brothers
Severus Snape
Edward Cullen
Twilight
Seriale
Tylko dla autorów
----------------
Ważne sprawy
Notki
Konkursy
SMPzH
Administracja
Organizacja
----------------
Sprawy organizacyjne
Fabuła
Bohaterowie poboczni
Prorok Codzienny
Postacie
----------------
Severus Snape
Narcissa Black
Bellatrix Black
Regulus Black
Cała reszta
----------------
Galeria
Zabawy
Hobby
Off Top
Spam
Pierwsza pomoc
Piórem pisane
CBox
----------------
Gadacz :)
Wysypisko śmieci
----------------
Kosz
Zasady
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Kimy xD
Wysłany: Nie 18:22, 13 Lut 2011
Temat postu:
łał. To było cudne..
Hm.. ciekawa osobowość, myślałam o takiej początkowo, ale w końcu zmieniłam zdanie.
Bardzo pięknie i ciekawie napisany opis.
Czekam na rozdział
Mika
Wysłany: Nie 1:32, 13 Lut 2011
Temat postu:
No dialog już dano ułożony.. na trzy rozdziały z rzędu chyba xD
bezczelna.
Wysłany: Nie 1:19, 13 Lut 2011
Temat postu:
Piszesz już 1 rozdział? jupi! ;D
Mika
Wysłany: Nie 1:18, 13 Lut 2011
Temat postu:
I chyba tak zrobię, że ich osobno, bo te notki byłyby nieskończenie długie., patrząc na sam dialog z rozdziału 1 u Syriusza.. xd
bezczelna.
Wysłany: Nie 1:16, 13 Lut 2011
Temat postu:
Ja też miałam taką rozkminę.. Ale zostawiłam jak jest. Zobaczymy jak wyjdzie.
Ale szczerze mówiąc to wolałam chyba osobno Syriusza. Ale jak wolisz
Mika
Wysłany: Nie 1:14, 13 Lut 2011
Temat postu:
W sumie, to nie wiem, jak to zrobić. Czy połączyć Syriusza i Ems na jednym blogu, czy zakładać drugi, na którym będzie tylko o Ems. *-*
i nie przesadzaj. piszesz świetnie!
bezczelna.
Wysłany: Nie 1:10, 13 Lut 2011
Temat postu:
Bo tak zajebiście piszesz xD. Wystarczyły Ci DWA zdania, żeby wciągnąć mnie w opis! Ja piszę od 6 klasy podstawówki, a nie dorównuję Ci nawet xD
Mam nadzieję, że na pierwszy rozdział nie każesz mi długo czekać ^^
Mika
Wysłany: Nie 1:06, 13 Lut 2011
Temat postu:
weź, jak ja sobie przypomnę, jak ja pisałam jak zgłosiłam się do serii, to mi aż się żal siebie robi xD
i błagam, czego Ty mi zazdrościsz? oO"
pisałam to byle jak xD
bezczelna.
Wysłany: Nie 1:03, 13 Lut 2011
Temat postu:
Łał. Aż mnie zazdrość zżera xD. Strasznie mi się podoba to jak piszesz! I chcę więcej...
Mika
Wysłany: Nie 0:59, 13 Lut 2011
Temat postu: Emmeline "Ems" Kingsay
Chwyciłem ją za ramiona i potrząsnęłam mocno. Była piana, jej oczy przekrwione, usta wykrzywione w dzikim uśmiechu. Mała, bezbronna marionetka. Ubrana w długą koszulę i czarne rajstopy przyciągała wzrok.
Nawet teraz widziałem, że jej oczy mają niesamowity, niebieski kolor.
Uśmiechnęła się do mnie i sięgnęła ręką do moich spodni, próbując rozpiąć guzik. Zanim zdążyła to zrobić, odepchnąłem ją, na co zaśmiała się histerycznie.
- Nie chcesz? Naprawdę nie chcesz? - jej oczy pociemniały, ale nie zrezygnowała z prób. Teraz chciała zdjąć mi koszulkę. Zacisnąłem swoje ręce na jej nadgarstkach.
- Nie, Ems. Nie chcę. Już nie - zacisnąłem wargi - Chodź, odprowadzę cię do domu.
Ty razem nie walczyła ze mną; objąłem ja, żeby nie przewróciła się i ruszyliśmy krętymi korytarzami do naszego pokoju wspólnego.
Ems. Emmeline. Piękna, mądra Emmeline. Pamiętam jak dziś dzień, kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, na ulicy Pokątnej. Kupowała swoje pierwsze książki i mimo, że miała na sobie zwykłe, mugolskie ubrania, zwracała uwagę. Szczególnie starszych chłopców. Czy wiedziałem wtedy, kim będzie? Jak nisko się stoczy? Może podejrzewałem. W końcu lubiła łamać przepisy. W pierwszej klasie większość czasu wolnego spędzała na przeróżnych pracach społecznych - karach za swoje wybryki. Ale uczyła się na błędach; pod koniec trzeciej klasy nikt nie powiedziałby na nią złego słowa, nie powiązałby żadnego incydentu z jej osobą. Nic nie działo się wokół niej. Nic, co mogłoby przyciągnąć uwagę nauczycieli.
Myśleli, że się zmieniła. Że szkoła nauczyła ją jak należy się zachowywać.
Ale my wiedzieliśmy. Znaliśmy prawdę.
Ems miała silny charakter, a zdolności przywódcze i charyzma zapewniły jej wysoka pozycję wśród kolegów. Nie przyjaźniła się z ludźmi, bo ich lubiła. Robiła to, bo miała z tego korzyść.
Wielu z nas zastanawiało sie, dlaczego trafiła do Ravenclawu. Owszem, była inteligentna, zdolna i błyskotliwa. Ale charakterem bardziej przypominała ślizgonkę, niż kogokolwiek innego.
- Jesteśmy na miejscu, Ems - powiedziałem jak do dziecka, kiedy weszliśmy do pokoju wspólnego. Posadziłem ją na krześle, po czym wyciągnąłem różdżkę i rozpaliłem ogień w kominku.
- Wiesz, zawsze zastanawiałam się nad tym, jak to się dzieje.
- Co?
- Magia. - odburknęła zirytowana - Wiesz, kim jestem. Kim byłam.
- To teraz nieważne - odparłem i odwróciłem się i ruszyłem do dormitorium chłopców.
- Nick...
- Tak?
- W co ja się wpakowałam?
Odwróciłem się do niej, z nogą na pierwszym stopniu schodów. Zapatrzyłem się w jej oczy i uśmiechnąłem smutno.
- Nie wiem, Ems. Nie wiem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by
Sopel
&
Download
Regulamin