17. -

Kimy · Gość

Dane o swojej postaci:
*Summer
*Bilson
*Gryffindor (a jeśli nie można to Ravenclaw)
*Otwarta, wesoła i szalona. Wszystko stawia na żywioł i kożysta z tego co ma. Nie zamartwia się niczym i nic jej nie obchodzi. Życie to życie - trzeba je w pełni wykorzystać.

Coś od Ciebie:
*13,5 lat xD
*Sarusia mnie zna i wie jak piszę, ale jesli muszę to mogę dać. W końcu kilka miesięcy ćwiczeń i trochę lepiej mi to idzie..
*10478481
*zwariowanapisarka13@op.pl

To jak to będzie?

bezczelna.

Ja na tak ;d
Ale próbkę daj.
No i aktorka Smile

Gość

Ja Cię nie znam i chcę próbkę, o. xDD

Kimy · Gość

a proszę was bardzo. Moze się wydawać, że ściagnięte z jakiegoś cudzego bloga, gdyż wiele jest o tej tematyce, ale przyrzekam na.. na.. no na coś tam ważnego, że ja to napisałam, tymi oto rękoma...

*Aktorka - Keira Knightley

*Próbka:
- James! – Krzyknęłam odwracając głowę w bok.
Przystojny, wysoki mężczyzna leżał wygodnie pod drzewem podrzucając znicza. Obok niego na trawie siedział czarnowłosy chłopak, przytulony do swojej dziewczyny Ann. Za krzakiem spoczywał jeszcze jeden mężczyzna. Remus Lupin pochłonięty w ciekawej lekturze nawet nie zwracał większej uwagi na przyjaciół.
- Tak kochanie? – odrzekł z uśmiechem James
- Potter! To, że cię pocałowałam, nie znaczy, że masz mnie nazywać kochanie... – ofuknęłam go
- Dobrze, kochanie.. Już nie będę..
Już chciałam znowu krzyknąć, co może a co nie, ale jakimś cudem coś mnie przytrzymało. Stałam chwilę w ciszy i dopiero wtedy przypomniałam sobie, po co w ogóle rozpoczynałam tą rozmowę.
- Chodzi o to.. – zaczęłam niepewnie – że... że.. chcę z tobą porozmawiać w cztery oczy.
James uśmiechnął się łobuzersko. Wstał i powoli podszedł do mnie. Chwycił za rękę i pociągnął trochę dalej od kumpli.
- No więc słucham Liluś...
- No więc... przypadkowo słyszałam wczoraj rozmowę twoją z Syriuszem..
- PODSŁUCHIWAŁAŚ? – Wykrzyknął James.
Kilka oczu zwróciło się na nas. Potter cały czerwony na twarzy, z szeroko otwartą buzią patrzył na mnie idiotycznie.
- Nie! To znaczy tak! Nie! Yh... Przypadkowo wieczorem gdy szłam do pokoju wspólnego po książki których tam zapomniałam, usłyszałam jak mówiłeś o tym zajściu. Stanęłam i chciałam słyszeć więcej. Tak mi się ciebie żal zrobiło... Czy ty rozumiesz, że za posiadanie tej mapy mogą cię wyrzucić z Hogwartu, a nawet wsadzić do Azkabanu? Skąd ty ją masz?
- Tego już nie dosłyszałaś... – Potter uspokoił się nieco – Dostałem od pewnego mężczyzny w Hogsmeade. Powiedział, ze mam to oddać dyrektorowi. Tyko Syriusz, wiesz jak to on, ciekawy był co to za mapa. No i nie pozwolił mi jej oddać w ręcę dowództwa...
- Coś kręcisz... – odrzekłam poważnie
- No dobrze... ja też chciałem wiedzieć co to za mapa. Ale, nic nie odkryliśmy. Dzisiaj postanowiłem ta mapę oddać... Pójdziesz ze mną?
- Jasne James.. W końcu.. – ściszyłam głos i szepnęłam niedosłyszalnie dwa wyrazy
- Co? Możesz powtórzyć?
- Kocha.. Ach nic.. – szarpnęłam Jamesa za rękę i uśmiechnięci wróciliśmy do przyjaciół.

I jak teraz? Czekam na szybką odpowiedz...

Negai

Tekst niezbyt powalający, ale jestem za, ponieważ pisać, na dobrą sprawę, umiesz.

Gość

No więc.

Uwaga, uwaga.

Na tak Mr. Green

Żella

Na tak, pewnie Smile

Regularne pisanie i od razu styl się poprawia, wiem trochę po sobie [;

Bercia

również na tak (:

Gość

a niech będzie [będę] na tak Wink

Kimy · Gość

to super! Pisałam to wieczorem więc nie myślalam nad czymś poważnym tylko zwykłym i łatwym... Czyli jestem przyjęta czy czekać mam na decyzję jeszcze kogoś?

Żella

Przyjęta jesteś, Sara już się zgodziła Very Happy

Blokuję i witam serdecznie Smile

:*

Michelle

Ja jestem jak najbardziej na TAK! Very Happy