22 -

Cindy. · Gość

Imię i nazwisko – Marishia Welain
Szkolny dom – Ravenclaw
Odgrywa - Cassie
O postaci - Marishia ma szczupłą selwetke.Wszystko zawdzięcza treningom na siłowni i łyżwiarstwu.Jej długie brąz włosy sięgają jej do ramion.Pozornie nie lubi Emo.Jaki jest jej charakter? Hmm...Ma charakter bardziej drapieżnej kocicy niż Agaty Wróbel ;P Uwielbia łączyć kolory.W wolnym czasie jeździ na łyżwach,które są też jej hobby.Ma 16 lat i młodszą siostre Agness która ma 7 lat i robi jej piekiełko w domu ;]
-
Próbka twórczości - Nie piszę takich blogów jak instrukcje,dodateczki i konkursy.Ten blog będzie moim jedynym.Pozatym tworze ładną (no..tak uważam Very Happy

) grafikę komputerową.
GG - 8094290
Poczta - [link widoczny dla zalogowanych]
Wiek - 13 lat
Próbne opowiadanie -
Przez ulice Afertonu szedł mężczyzna. Bardzo przystojny. Ciemna czupryna ukryta pod bordową kaszkietówką. Jednak mimo dżdżystej pogody na jego twarzy tkfił się drwiący uśmiech.
Miał bardzo ważne zadanie. Odnaleźć w tym małym miasteczku kobietę, która mordowała. Agness Wernne. Tę, która była najpiękniejszą uwodzicielką… Postanowił, że przeprowadzi z nią mały wywiadzik, aby pokazać, że potrafi.
Był strasznie pewien siebie.
Patrzył się przed siebie, żeby nie przegapić dworku numer 128.
Spojrzał na dwie dziewczynki idące z drugiego końca ulicy. Nie miały więcej niż 15 lat. Pomyślał, że na pewno mu pomogą w jakimś stopniu.
- Przepraszam, może wiecie, gdzie mieszka Agness Wernne.
- Tak wiemy – powiedziała jedna z nich. – Tutaj – wskazała palcem na piękny dworek z niebiańskim ogrodem.
- Dziękuję… - odparł wpatrując się jak zaczarowany w domek.
Powoli ruszył ku niemu. Czuł, że w jakimś stopniu polubił tę przeklętą rodzinę.
Stanął przed drzwiczkami, na których wisiała tabliczka z napisem:
„ Nie trzeba pukać. Wystarczy tylko pchnąć delikatnie furtkę…”
- Haha… No cóż… Rzeczywiście taka kobieta nie musi dbać o bezpieczeństwo. Zamordowała by za pierwszym razem… - szepnął do siebie mężczyzna idąc ścieżką.
Na strychu domku było okno otwarte na roścież. Siedziała na parapecie Agness bacznym okiem obserwując każdy ruch nieznajomego. Ubrana w czarną bluzę z kapturem i legginsy z falbaniastą spódnicą nie wyróżniała się zbyt od innych dziewczyn.
--
Sory za te dziwne numery (np. # 8230) Ale coś mi się z komputerem pokopało.

Gość

No cóż, nie jest idealnie, ale masz ładny styl Very Happy

Zaciekawiłaś mnie tą grafiką, pokażesz coś? xD

Xastanya

No nieźle... Nie wiedziałam, że tak ładnie Ci pójdzie. Jestem na Tak Very Happy

.
PS. A tak chciałam się nie zgodzić Smile

Cindy. · Gość

Przepraszam was,że napisałam "Pozornie nie lubi emo" Wink

Ta postać nie lubi emo,ale ja lubie emo xD

Xastanya

Co się wytłumaczyła xD

Gość

Hm... Wybacz, ale moim zdaniem ludzi nie powinno dzielić się ze względu na to, czy lubią emo.

Gość

Piszę mi,że "nie mogę linka,bo od daty rejestracji nie upłynęło 23 h"

Xastanya

Ja nie wiem. Cindy, nie musisz kochać EMO! Berć jakoś... no nie jest EMO zafascynowana. Ja koffam Very Happy

Gość

Podzielam zdanie Marty, idealnie nie jest, ale styl fajny Razz

Powiedzmy, że na tak xD

Xastanya

Ciekawe, czy Sara się zgodzi xD.

Gość

Skoro lubi emo, to pewnie tak... xDD

Nie no, żartuję oczywiście xD
Jeszcze Żęłł

Żella

No ja na tak, ofc Smile

A dzięki blogom się wyrabia pisanie Very Happy

Myślę, że Sara się zgodzi Smile

Czekamy ;>

Edit: A tak wgl, przestańcie się żreć w końcu o to emo xD

Gość

Znowu ja zaczęłam? xD

Przeeepraszam, serio.
U mnie jest tego za dużo, mam alergię.

Xastanya

Ja koFFam Emo xD

Żella

Zaraz emo trafi do cenzury słów w słitaśnym panelu XD

Xastanya

Nieee <prosi>

Gość

Xastanya,cicho bądź ;P

Gość

Taak!!

Xastanya

Xas mi mów <foch>

Gość

I będzie spokój Very Happy